Jesienna niedziela 9 października 2016 roku w naszej szkole upłynęła pod znakiem zabawy, radości i smakowitych potraw dzięki festynowi plenerowemu „Smaki jesieni” przygotowanemu przez pracowników GOK oraz nauczycieli i członków grupy śpiewaczej Barwinek.
Wbrew pogodzie impreza zgromadziła wielu uczestników, obserwatorów i smakoszy. Dzieci mogły podziwiać swoich rodziców w inscenizacji pt. „Rzepka”. Trzeba przyznać, że objawiło się wiele talentów aktorskich, które należałoby jeszcze nie raz wykorzystać. Brawo rodzice! Następnie wszyscy mogli podziwiać występy taneczne zespołów Figiel i Macierzanka.
Jak zawsze na festynach, nie mogło zabraknąć konkursów. Dla dzieci był specjalny tor z przeróżnymi konkurencjami, po zaliczeniu których, otrzymywały nagrodę: maskotkę, zwierzątko z baloników lub słodycze. Milusińscy ustawiali się też w kolejce do malowania twarzy, albo do stoisk z łakociami. Dorośli również mieli okazję, by wykazać się wieloma umiejętnościami, a ich zmaganiom towarzyszyły salwy śmiechu. Rywalizowano m.in. w przygotowywaniu sałatki z chrzanem, żonglowaniu naleśnikiem, cerowaniu skarpetek na balonie czy sztafecie z taczkami i dynią. W cykl zabaw włączyły się ekipy reprezentujące Styrzyniec, Swory i Sitnik.
Nagrodami były rzeczy przydatne w kuchni, a wręczali je sekretarz gminy Grażyna Majewska, wiceprzewodnicząca rady gminy Agnieszka Sęczyk i dyrektor GOK Dariusz Chorąży.
Słuchając piosenek w wykonaniu zespołów Barwinek i Zorza, starsi i młodsi smakowali jesienną zupę z dyni, bigos, placki ziemniaczane i kiełbaski z grilla. Atrakcją imprezy było ponad 30 potraw, wystawionych na barwnie udekorowanym stole w parku. Każda z gospodyń mogła wystawić własne smakołyki. Wśród potraw królowały m.in.: pierś drobiowa w pieczarkach, babka ziemniaczana ze skwarkami, sałatka śledziowa, jesienne słoneczko z kapustą, pasztet z cukinii, racuchy z jabłkami, pieczarki faszerowane i pierogi z ziemniakami. Do tego rozmaite ciasta i ciasteczka. Nagrodę za najbardziej oryginalną potrawę jesieni otrzymała pani Czesława Wachowiec ze Styrzyńca. Otrzymała zaproszenie na dwuosobową kolację z bialskiej restauracji Czerwony Smok.